niedziela, 31 marca 2013

Rozdział 4

Miałam wczoraj dodać ,ale wyszło tak ,że poszłam się myć przed wejściem na komputer a jak ja się idę myć, to łazienka zamyka się na przynajmniej 2 godzinki ; ) Hihi ;*

Kim okazała się być dobra,ale to bardzo dobra ,walczyliśmy chyba z 5 minut ,dziewczyna złapała mnie za rękę chcąc wykonać taki "trik" ,że zaraz bym leżał na ziemi , i tak było ,ale w momencie kiedy spadałem złapałem Kim za nogę i zaraz leżała obok mnie .Wstała oburzona i puściła minę typu "nie bądź taki pewny siebie "
-I co dalej myślicie ,że Kim ma zielony pas ? -zapytał nas Rudy
-Nie !!- powiedzieliśmy chórem
-Mam czarny pas pierwszego stopnia -stwierdziła dumnie
-Przepraszam ,że Cię nie doceniałem Kim .Może w zamian za to pójdziemy do kina ,albo gdzie tam chcesz -zapytałem ,a raczej stwierdziłem
-Przeprosiny przyjęte ,ale wiesz z tym kinem...Obejdzie się ,złotko -powiedziała uśmiechając się sarkastycznie
-Wow Jack ,Kim dała Ci kosza... PRZY WSZYSTKICH!!! -śmiejąc się krzyczał Jerry
-Ty lepiej uważaj ,bo ja coś Ci zrobię Martinez ,jasne ? -wkurzył mnie !
-Si,si Jack ,ale nie bulwersuj się tak -powiedział przestraszony latynos .Porozmawialiśmy jeszcze chwile z Kim a potem wszyscy postanowiliśmy pójść do Fela Falafel 'a,zamówiliśmy jedzonko i słuchaliśmy Fila ,który jak zwykle śpiewał "Baby chodź tu już" niezły z niego wariat ,ale właśnie za to wszyscy go lubimy ,w pewnym momencie Kim dostała sms i powiedziała że musi już iść ,zapytałem się jej czy ją odprowadzić .Powiedziała że sobie poradzi .Kiedy wyszła zorientowałem się że jest już późno i wyszedłem chwile po Kim z knajpki .

                            Z punktu widzenia Kim 

Wracając do domu cały czas słyszałam czyjeś kroki ,jakby ktoś mnie śledził .Dziwne wrażenie .W końcu nie wytrzymałam napięcia i obróciłam się .Ku moim oczom ukazała się postać Jack'a ,który grzebał coś w telefonie .
-Jack ! Czemu za mną idziesz ?! -krzyknęłam
-Nie idę za tobą ,idę do domu -na moje nieszczęście okazało się że Brewer mieszka bardzo blisko mnie mówiąc prościej 2 domy dalej .Kiedy chciałam wejść na podwórko wtedy Jack złapał mnie za rękę,odwrócił i ...Pocałował !!! Kiedy skończył uśmiechną się i odszedł a ja stałam jak sparaliżowana.Gdy się ocknęłam błagałam Boga żeby nikt tego nie widział ,wbiegłam do domu a potem sprintem do swojego pokoju .Po tym zajściu umyłam się i szybko poszłam spać .Całą noc śnił mi się Jack ,że najpierw jest ze mną a potem  mnie rzuca i wszyscy się śmieją ,że jak mogłam być taka głupia ,obudziłam się z krzykiem .Całą niedziele (następny dzień ,jakby ktoś zapomniał ; D )przeleżałam to na hamaku ,to na leżaku obok basenu czytając książkę i opalając się ,próbując zapomnieć o śnie i zdarzeniu (było przyjemne) które odbyło się wczoraj .Następnego dnia wstałam ok. 7 ubrałam się  i zeszłam na dół .Zobaczyłam tam mamę i tatę z megaa poważnymi minami .
-Mamo,tato co jest ?
-Kim kochanie ...Ty jej powiedz Kristin -tata skierował słowa do mojej mamy
-Mamuś ?
-Musimy wyjechać na 2 tygodnie do San Francisco na konferencje ,ale jak ty sobie poradzisz i jeszcze opiekować się Kevin'em -mama miała załamany głos ,nie rozumiem o co jej chodzi przecież nie mam 5 lat tylko 15 ,mam czarny pas w karate i umiem gotować lepiej niż ona HALO !!! Poradzę sobie !
-Nie martw się poradzę sobie a Kevin będzie grzeczny (spróbował by nie być pomyślałam ) a jak coś to mam telefon ,prawda ?!-Mama przyznała mi racje ,co miała innego zrobić ,przypomniała o wszystkim i dała kazanie "co może się stać na imprezach " ,tato zrobił to samo i zaraz odwieźli nas do szkoły (nas czyli mnie i Kevin'a)pożegnaliśmy się i ruszyliśmy w stronę budynku .Co dziwne wszędzie słyszałam "Hejka Kim " od ludzi których wcale nie znam ,do każdego się uśmiechałam ale zaraz po tym jak tracili mnie z oczu robiłam dziwną minę .Gdy stałam już przy szafce podeszłą do mnie Grec moja nowa kumpela ,szczupła brunetka o niebieskich oczach .Jest spoko ,lubię ją ; )
-Siemasz Kim
-No cześć Grec
-Idziemy na lekcje ?
-Jasne chodź -Gdy zaszłyśmy do klasy ,usiadłam na ostatniej ławce ,która akurat była wolna .Z 10 minut po dzwonku do klasy wbiegł zdyszany Jack
-Brewer ...znowu spóźniony !!!
-Przepraszam panie profesorze to się już więcej nie powtórzy ,przyrzekam
-Naprawdę ?-zapytał zachwycony nauczyciel
-Nie no a co ty chcesz jeszcze usłyszeć Ben (tak się nazywa nasz nauczyciel biologi)w tym momencie cała klasa wybuchła śmiechem
-Siadaj !!!-krzykną zły na bruneta ,po czym zaraz siedział obok mnie najwyraźniej było to jego miejsce i chwilowe miejsce lasek z którymi kręci (mnie w to nie wliczajmy)
-Hej Kim ,a może raczej piękna ...to co idziemy gdzieś dzisiaj ?-i uśmiechną się uwodzicielsko
-Nie galopuj się tak -powiedziałam a on zaczął nawijać jaki to ja błąd popełniam  i ,że i tak dobrze wie że mu się podobam i tak w kółko ,w końcu się wkurzyłam
-Jack ! Zmień płytę przynudzasz !-na chwilę się zamkną ale to było na chwile .Pod koniec lekcji Ben przydzielał nas kto będzie z kim robił plakat ,zostałam tylko ja ,Jack i Milton ,nawet się cieszyłam bo Milton to się dobrze uczy więc całą robotę odwalił by za nas ale nie długo trwała moja radość
-Jednak pani Crowford będzie tylko z Brewer'em bo Krupnick już ma zaliczoną tą pracę -powiedział nauczyciel a mnie ścieło ,myślałam że walnę zaraz czymś o ścianę !Moja złość była nie do opisania a Jack ...No właśnie a Jack ,puścił  mi tylko oczko ZNOWU !!!


Więc kochani z okazji świąt oprócz błogosławieństwa bożego ,smacznego jedzonka i lanego a raczej śnieżnego poniedziałku życzę wam żebyście zawsze wierzyli w siebie i pamiętali że to co robicie jest najwspanialsze bo kochacie i to jest najważniejsze .PAMIĘTAJCIE !!! ;***  Pozdrawiam ,wasza Tośkaa <33 
Ps:Małe zdjęcie dla was mojego kołnierzyka  ,po prostu jestem zakochana w tej bluzce  ;> Lubicie takie ? Piszcze w komentarzach ;D Zapraszam was na blog mojej przyjaciółki http://kimi-i-jack.blogspot.com/ Zuzaa ,może kojarzycie xD Dobranoc ;**



6 komentarzy:

  1. Boski!
    Co do życzeń, to: wzajemnie! I dziękuję.
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  2. W 5 Kim z Jack'em ... albo zostawię to na później ;D Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały
    Dziękuję za życzenia i nawzajem!!! ;***************

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesolego wielkiego narodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział wspaniały..!
    Normalnine nie da sie go opisać słowami..!
    Kocham i jeszcze raz kocham..!!
    Masz prawdziwy talent..!
    CZekam na kolejny.! Proszę dodaj jeszcze dzisiaj..!! ;*
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział :
    lovestoryjackandkim.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny rozdział;**
    Czekam na next<33

    OdpowiedzUsuń